Ewa Biel - szamanka, zaglądająca w oczy motylom i malująca na starych deskach

(Ewa Biel - z wykształcenia aktor-mim)

Pracowałam w Warszawskim Teatrze Pantomimy. 20 lat temu przeniosłam się na Warmię, zamieszkałam w środku lasu i stałam się jego częścią. Zachwyciłam się kwiatami, drzewami, ptakami i owadami. I w tym zachwycie trwam do dzisiaj. W ciągu tego okresu na pustej łące powstał piękny dwuhektarowy ogród, z ogromną różnorodnością roślin, w którym można chłonąć naturę całym sobą, a kilka lat temu Ośrodek Naturoterapii - w którym można uwolnić się od stresu i odnaleźć spokój (www.istnienie.com.pl).

 Napisałam kiedyś wierszyk o tym miejscu:

Jest takie miejsce, gdzie wszystko się splata
człowiek, ziemia, niebo i wiatr
jest takie miejsce, gdzie słychać śpiew kwiatów
i wita światła blask.
Jest takie miejsce, gdzie lipa się śmieje,
gdy włosy jej potarga wiatr,
a każdy krok w zielonym mchu
zostawia jedności ślad.
Jest takie miejsce, gdzie serca głos
dźwięczy niczym dzwon,
gdzie człowiek, ziemia, niebo, wiatr
wydają jeden ton.
Jest takie miejsce, gdzie życia smak
napełnia każdą myśl
i jesteś wolny tak jak wiatr
przestajesz szukać, dążyć...
 ...zaczynasz być.

W tym miejscu zmieniło się moje spojrzenie na świat. Zaczęłam dostrzegać to, co istotne w życiu i zaczęłam pomagać innym. Obecnie pracuję jako bioeneroterapeutka, hipnoterapeutka i naturoterapeutka. Prowadzę sesje indywidualne i warsztaty, podczas których przekazuję wiedzę jak radzić sobie ze stresem, uwalniać się od destrukcyjnych przekonań, prowadzić zdrowy tryb życia i cieszyć się każdą chwilą.

Od kilku lat maluję obrazy na starych deskach i fotografuję przyrodę. Najbliższa jest mi fotografia makro, docieranie do duszy kwiatów, łapanie ulotnych chwil, zaglądanie w oczy motylom, podglądanie pracowitych pszczół i trzmieli www.ewabiel.mywebzz.com.

Moja przygoda z malarstwem rozpoczęła się kilka lat temu, kiedy przyjechały do nas stare deski. Któregoś dnia zaczęłam malować i tak zostało do dzisiaj...

Ewa Biel