poniedziałek, 5 sierpnia 2019

Andrzej Lubecki - plenerowe fraktale na kamieniach


Urodzony w Warszawie w 1950 r. Lata szkolne spędził w Kielcach, w 1971 rozpoczął studia w Olsztynie. Tu mieszaka z szesnastoletnią przerwą na Barczewo, do dziś. Swoją przygodę artystyczną rozpoczął, będąc już na emeryturze w czerwcu 2019 roku.

Główny cel zainteresowań artystycznych to pozyskanie zdjęć analogowych i cyfrowych oraz możliwości ich przetwarzania by wzbudzić w obserwatorze zainteresowanie, pobudzić jego wrażliwość i emocje. W pierwszej wystawie prezentował zdjęcia w formie fraktalnej głównie o tematyce, przyrodniczej, później architektonicznej, obecnie różnorodnej. W roku 1977 ukończył studnia w ART w Olsztynie, następnie SOR w Dęblinie jako nawigator. Pracował w ART, UWM w Katedrze Fotogrametrii i Teledetekcji, ukończył Podyplomowe Studium Fotografii Naukowej i Technicznej w Uniwersytecie Warszawskim. Prowadził zajęcia z fotografii, fotogrametrii, teledetekcji, kartografii, geometrii wykreślnej i termowizji. W Warszawie w Instytucie Geodezji i Kartografii, w Ośrodku Przetwarzania Obrazów Lotniczych i Satelitarnych odbył staż naukowy. Od 1977 do 2017 pracował w ART i UWM w Olsztynie jako asystent, adiunkt, st. wykładowca. Jest specjalistą z zakresie wykonawstwa i interpretacji zobrazowań lotniczych i termowizyjnych.

Od czerwca 2019 r. przedstawił swój dorobek artystyczny na czterech wystawach w Olsztynie i Barczewie, jest członkiem Artystycznej Rezerwy Twórczej (A*R*T) w UWM w Olsztynie oraz Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia Fotograficznego „BLUR”.

W czasie orneckiego pleneru (lipiec 2019) zajmował się fotografią.
Cztery przykłady tworzenia fraktalowych obrazków na głazach





(W czasie pleneru czynił także ważne obowiązki kuchmistrzowskie)


1 komentarz:

  1. Serdeczne dzięki :)
    Dlaczego Święty Graal? Bo takiego głazu nie ma na jakim pokazałem dwa ołtarze i organy. Najczęściej są to przeciwległe części nawy głównej a nie naw bocznych.
    Poza tym głaz został przeze mnie zmodyfikowany a takiego na ma na tej Ziemi....

    OdpowiedzUsuń