![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh75aME2h5muZhjlKe6ljJqzAS_-x-afh9azaY3nz3R3w8JL1cwP3ADUpStRJxacx900IadjOfdUFQ8y9vNHl5v8sV1kLa7o__XfK3PhT1fEYMYrcImzhtzKAJhwdfwtYS2uy1oEE0nqPE/s1600/1560410_874581392575163_5083152329963649481_n.jpg) |
(Poplenerowa wystawa w Gościńcu Molo, Mrągowo) |
To było trochę jeszcze na roboczo, bo przecież jest czas przedświąteczny. Zjechaliśmy się do Mrągowa z różnych części Warmii i Mazur. Pierwszymi gośćmi na "dachówkowym" spotkaniu byli tym razem dziennikarze z miejscowej gazety. Dobrze, że rozmowy nad dachówkami wzbudzają zainteresowanie, przecież dotyczą historii mazurskich domów. Przeróżne miejscowości z jakich do nas trafiły dachówki ciągle kryją w sobie tajemnice losów ludzkich. Pochyleni nad dziejami ludzi, zajęci pracą rozmawiamy ze sobą o prostych radościach życia. Na tym przed świątecznym malowaniu inspiracją do nowej przygody były otrzymane z mrągowskiej informacji turystycznej zdjęcia. Korzystając z techniki transferu przenieśliśmy mazurskie krajobrazy na stare dachówki. Ciekawa technika, dająca dużo możliwości.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNFGIiS6ZXQdBGEI6Cqu5yYRs7c9Tyf-1JaleNScN-moxSEgCHtoKY5ciR_WKtbAn_aWAnYcc0jvMKc_P6rZs5bIUcFFcHeloD1kdGtx7g2rpL7Pvyess2GloM5WcF47FbIts0aRpDLBY/s1600/10408110_403829466451933_6655370185724987317_n.jpg) |
(Zofia Wojciechowska ze swoją dachówką) |
Artyści do dachówkowego dzieła użyli przede wszystkim wyobraźni - łącząc kolory w nietypowy sposób. Każdy jest mistrzem swojego talentu. Patrzymy na otaczającą nas przyrodę. Trudno od niej się oderwać, dlatego też powstały prace oryginalne, zainspirowane naturą okolic Mrągowa. W obiekcie turystycznym, gdzie przyjęto nas z życzliwością jest cisza i spokój. Mazury poza sezonem koją duszę i sprzyjają spowolnieniu tempa. Jest czas na skupienie i wspólne tworzenie. Odwiecznym zmartwieniem właścicieli licznych mazurskich zajadów i hoteli był sposób na ściągnięcie gości. Turysta poszukujący wytchnienia właśnie do nas powinien skierować swe kroki.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqSZnYxey8sinqV6EF5rFm7HhCWyTycPm4n3mad1GrfmCoyYWQFUyi_h1UvZ-pBzvso-QMZvddJfhR-wONMqPiq8yRwdiSD266PYE1RaC9jW51dWKrz4WmwnxscJY9h9bKK6jQxiCTBJA/s1600/1511720_874580875908548_2603149419173711733_n.jpg) |
(Agnieszka Suchecka) |
Twórcze godziny minęły w miłej i sielskiej atmosferze, powstają kolejne gadające dachówki.
Pierwszy raz udało mi się wykonać malarską pracę, wybrałam zdjęcie z Starym Ratuszem miasta Mrągowa. Obecnie mieści się tam Muzeum Ziemi Mrągowskiej.
W roku 1966 w Dużym Domu Kultury w Mrągowie pod opieką kierownika Biblioteki Publicznej Wacława Gołowicza, powstał i został zrealizowany pomysł utworzenia Izby Regionalnej. W trzy lata później 1969 r. powstało samodzielne Muzeum Ziemi Mrągowskiej pod opieką Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Mrągowie, gromadzące zbiory dotyczące historii Mrągowa i powiatu mrągowskiego. Pierwszą niewielka siedzibą muzeum była tzw. Strażnica Bośniacka jeden z najstarszych i najpiękniejszych budynków Mrągowa. W 1975r. z powodu reformy administracyjnej, Urząd Miejski został przeniesiony do nowej siedziby, a pomieszczenia w Ratuszu Miejskim zostały oddane do użytkowania dla Muzeum Ziemi Mrągowskiej. Decyzja Wojewody Olsztyńskiego z dn. 27.08.1975r Muzeum Ziemi Mrągowskiej zostało przekształcone w Oddział Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
W roku 1992 nastąpiła zmiana nazwy na Muzeum w Mrągowie oraz czasowa zmiana siedziby muzeum z powodu remontu Ratusza do roku 1996. Po okresie remontowym Muzeum w Mrągowie wróciło na swoje miejsce w Ratuszu Miejskim zajmując jego pierwszą kondygnację do dnia dzisiejszego (Źródło:
www.mragowo.pl).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWGPlVpN7X0Jlt6HtLh32cy4k3UwL7-fR-HMu0Bgjk7t5ShkSex3bQ46OfRhX4d_Yn0jNJNwbMioov2Wr_s2O3CKzYLZg03Ctf_fEgI_G6DZ8KzeExB4TlwnVKAf3cHG0CgHhsv7aT2pQ/s1600/10846162_874576092575693_3745178834774736526_n.jpg) |
(Agnieszka Pacyńska-Czarnecka z dachówką z Książą) |
Agroturystyka dysponuje niesamowitymi możliwościami, może więc nie bójmy się tworzyć zielone oferty obejmujące szczególną usługę dla ruchu turystycznego zagospodarowanie czasu wolnego. Oprócz świeżego jedzenia, dobrego klimatu i piękna okolicznych lasów zainspirujmy do horti spacerów i obserwacji przyrody. Spróbujmy stworzyć dodatkowe miejsca pracy by wykorzystać potencjał naszego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego. Nasze gadające są przykładem na rozwój małej firmy w oparciu o innowacje w turystce pro zdrowotnej i pro środowiskowej. Stare dachówki można znaleźć prawie w każdym gospodarstwie, leżą niepotrzebne - rzecz polega na zachęceniu do innego spojrzenia na rzeczywistość.
Biologia i historią łączą się ze sobą wspaniale. Wieczorny wernisaż przy kominku zakończył nasz dachówkowy plener. Efekty pracy można obejrzeć nie tylko na tym blogu ale także w Gościńcu Molo w Mrągowie. Warto zajrzeć także do Mrągowskiego Centrum Informacji Turystycznej - tam również można kupić dachówkowe dzieło. O czym gadają te dachówki? o pewnym mazurskim domu, który zmienił właściciela ale zapisał się w sercu swych mieszkańców na tyle mocno, że zabrali ze sobą na nowe miejsce nie tylko rodzinne albumy, bardzo szczególną na pamiątkę stanowią dachówki. Wzruszająca historia pierwszych powojennych mieszkańców wsi Mracinkowo.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrMJKwqS6bAiawnW9tPpA2s0NxZ2Ddg5pF-ZIcD-1rfmnKfHbbgYeYCdmDuXs8UoqrLl9Qu8HqGzH5Tiyg_KVMLY3I_hk7vKHFUqTr_A0_noH94KO8di4m36YwZ5gLjjy9MzLafZnR4M0/s1600/10689620_874578882575414_2031151018150965481_n.jpg) |
(Na pierwszym planie dachówki z Zamku Książ, z lewej - szklana dachówka) |
Zupełną niespodzianką dla wszystkich uczestniczących w dachówkowym plenerze była szklana dachówka z zamku Książ. Oglądaliśmy zaledwie kilka dni temu z przejęciem sceny z pożaru dachu na zamku. Dachówka jest wykonana ze szkła zbrojonego. Trafiła do nas w prezencie, a dawniej doświetlała przejścia na zamkowym strychu. Obecnie po ozdobieniu prze prof. Czachorowskiego będzie pokazana zapewne na Nocy Biologów w Olsztynie. Zaledwie trzy tygodnie temu realizowaliśmy w Zamku Książ horti seminarium. Hortiterapia jest ciągle nowością w Polsce, mało znana dziedzina wkracza w swój rozwój naukowy. Ogrodoterapia jako novum w edukacji i turystyce pro zdrowotnej stanowi prekursorski program innowacji w terapii zajęciowej poprzez kontakt z przyrodą. Podczas seminarium w Ogrodach zdrowia Zamku Książ ( www.mazurydladiabetykow.blogspot.com) przekazano nam ceramiczne dachówki z Książa, które także zostały ozdobione w Mrągowie. Wdzięczna postać "Książniczki" wyczarowana jako zielony dzieciak urzeka i wzrusza. Na innej widać ogromną malowaną muchę. Wydaje się , ze przysiadła na dachówce, a ręka artysty utrwaliła ten obraz z wyobraźni. Nanosząc malowidło na książańskiej pamiątce.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5XafAymG_0H3azekGkznJEvaTluXm7a026Kl4PH7yTz7eF9UR9XAIlE4qrCEJWa5daYLPUu6yQksctVXaz4VkmWdyPOvFb9wTCUfqEHAVaQ4T3R2laSMiBaBzh30kzbkhVAZbMBNKC0s/s1600/10868089_874582859241683_5837733513325546086_n.jpg)
Plener jest kontynuacją większego działa dotyczącego zielonego certyfikatu dla obiektów turystycznych i innych, opierających się na dziedzictwie kulturowym i przyrodniczym regionu. Kolejne dachówki dają zatem przyczynek do dyskusji - jaki jest kierunek współczesnej mazurskiej turystyki, jak rozwinąć i zrównoważyć turystyczne wyjazdy i przyjazdy w naszym województwie, jak podnieść przychody z turystyki przyrodniczej, co zrobić ? jak stymulować obroty w branży poza tzw. sezonem letnim. Konsekwentnie podejmujemy się zadania, oprócz analizy wprowadzamy narzędzie do edukacyjnej ścieżki, etnograficznie ciekawe - bo takie są gadające dachówki.
Konkluzja: jesień na Mazurach jest piękna, a zima sprzyja naszemu malowaniu gadających dachówek. Coś dedykowane pamięci i pracom ręcznym służące odpoczynkowi przez relaks wśród historii, jak widać na naszych dachówkach nie brakuje roślin i kwiatów. Ich barwy stymulują wiele czynności organizmu, zatem nie czekając do wiosny zapraszam do wspólnej dyskusji o hortiterapii i bio medycznych właściwościach mazurskiej przyrody. Bliżej natury to bliżej ciekawego świata, bliżej gadających dachówek. A gdyby kogoś interesowały mrągowskie historie związane mazurskim Pikolusem zapraszam na zaprzyjaźnioną stronkę:
https://ewamaria2013texts.wordpress.com/2014/12/17/pikolus/
W plenerze udział wzięli:
Jolanta Darska i Agnieszka Suchecka, Agnieszka Pacyńska-Czarnecka, Łukasz Czarnecki-Pacyński oraz niżej podpisana.
Zofia Wojciechowska
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhOmkcxrZMbSe9vkWOhWSx0jiErERp2lNFy4vIWrRb2J9obNb5oDu-olzcul_3K5J-m1RrlgaJFrOjofQ8aluO4RsiSXCaFe0NThreDNqgd6111XqmJnMJq9gZLx94Qpdt1hBYe_EqLiw/s1600/10846343_874580919241877_715007666463696032_n.jpg) |
(Jolanta Darska) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz