Biolog, ekolog, nauczyciel i miłośnik filozofii przyrody wędrujący po świecie i malujący butelki. Zakochany w prowincji i lokalnej kulturze. Pociąga go folkloryzm. Malowanie i rysowanie zaczął już w szkole średniej. Od ponad 10 lat maluje butelki. Tematyką prac jest bioróżnorodność na szkle malowana – przyroda Warmii i Mazur, w szczególności owady i zioła. Jest to próba uchwycenia dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego regionu. Latem 20014 na warmińskim plenerze zaczął malować małe kamienie. Dachówek jeszcze nigdy nie malował. A przecież one też pochodzą z „recyklingu” – wyrzucone jako niepotrzebne na powrót będą przywracane światu, z nową, odkrytą wartością.
Wiedza jest bogactwem i dobrem ogólnym, które jest warunkiem rozwoju cywilizacji i do którego prawo ma każdy. Tak jak do wody i powietrza. Nie można więc zamykać i ograniczać dostępu do wiedzy. Podobnie jest ze sztuką. Nauka i sztuka zachwyca się światem, każda na swój sposób i w odmiennej formie. W otaczającej rzeczywistości przyrodniczej S. Czachorowski dostrzega nie tylko zależności przyczynowo-skutkowe, prawidłowości i obiekty badawcze, ale także piękno. Motywem malowania jest chęć czynienia świata piękniejszym, nawet jeśli to piękno jest ulotne. Podstawowym surowcem są odpady cywilizacji nadmiernej i szybkiej konsumpcji – szklane butelki i słoiki (zbędne opakowania). Butelki i słoiki zbiera w dzikich zakątkach przyrody Warmii i Mazur.
Zebranym "śmieciom" nadaję nową wartość. Jest to filozoficzny podtekst nadawania rzeczom zbędnym także i ludziom wykluczonym, spisanym na straty, zapomnianym, nowej ważności i wartości. Recykling rzeczy i znaczeń to promocja postaw przyjaznych środowisku i ludziom. Malowanie butelek - a teraz starych, wyrzuconych gdzieś w krzaki dachówek, jest jak nauka – ma służyć ulepszaniu świata. Jest jak chasydzka przypowieść, by za pomocą drobiazgu, jaką jest przywrócona do życia butelka czy dachówka, opowiedzieć o rzeczach ważnych i większych - za pomocą części pokazać całość.
Gadające dachówki to jeszcze jeden sposób na takie opowieści – z ludźmi i dla ludzi. Lubi malować z ludźmi w przestrzeni publicznej, by wspólnie odzyskiwać ją na społecznego życia. Nauka jest ważną częścią kultury. Wyjaśnianie złożonej rzeczywistości wymaga wytrwałości. Malowanie na szkle także. A tym bardziej artystyczne ozdabianie dachówek. Ludzie dzielą się wiedzą (ale i sztuką, miłością) nie tylko ze względu na korzyści finansowe, lecz coraz częściej po to, żeby uczynić świat miejscem lepszym do życia. Swoisty trend dzielenia się (ang. sharing economy/collaborative consumption – ekonomia dzielenia się) obserwowany jest zarówno w sieci (zwłaszcza w mediach społecznościowych czy dziennikarstwie obywatelskim), jak i w świecie realnym (np. bookcrossing). Dzielenie się jest również podstawowym elementem nauki: jej postęp i rozwój ściśle związany jest z wymianą informacji, spostrzeżeń, wyników badań.
Rozdaje swoje butelki ludziom i instytucjom by przeciwdziałać wykluczeniu i rozmyślać nad nowym urządzeniem cywilizacji, nową odpowiedzią jak żyć. Na co dzień. Sztuka jest polem działania dla intuicji. Nauka jest polem działania racjonalności. Malujący naukowiec to negocjacje tych dwóch światów.
W wymiarze osobistym malowanie jest dla niego relaksem i wyjściem z wąskich ram życia zawodowego. Jego malowane butelki i słoiki ozdabiają wiele kawiarni i restauracji Olsztyna, regionu oraz powędrowały do wielu zakątków Polski, Europy i świata.
Więcej na e-portfolio: http://czachorowski1963.blogspot.com/
(W trakcie pleneru Molariusz Warmińsko-Mazurski) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz